Pewna myśl
Zapewne nikt tu już nie zagląda, domniemywam, że blog umarł śmiercią naturalną...wcale mnie to nie dziwi. Jeśli ktoś wejdzie na bloga i przeczyta ten post zrozumie, że czasem trzeba odłożyć pasję dla celów wyższych...
Mam wiele pomysłów, by dalej prowadzić bloga, jednak w tej chwili jest to niemożliwie, nad czym ubolewam. Nie przestałam gotować, lecz napisanie dobrego posta zajmuje trochę, a to trochę i jeszcze więcej muszę poświęcić na pisanie, ale innego rodzaju!
Wiele działo się w moim życiu w tym czasie, gdy blog powoli zamierał. Byłam we Francji. Przywiozłam z niej wiele inspiracji kulinarnych, mam wiele zdjęć, którymi chciałabym się z Wami podzielić. Choć jestem już w Polsce, nie rozstaje się z kuchnią francuską. Ciągle modyfikuje, sprawdzam i zakochuje się od nowa.
Nie obiecuję, kiedy pojawi się następny wpis, ale postaram się...
Przesyłam Wam zdjęcia z Francji - Reims
Serdeczności,
A.
To może zaczniesz pisać o czymś więcej niż kulinaria? Nie zawsze jest czas na gotowanie a inne tematy same pchają się na bloga. Ja od jakiegoś czasu przeplatam tematy i zdecydowanie mi się to sprawdza.
OdpowiedzUsuńNajnowszy wpis o tym co jeść w Rzymie - zapraszam :)
dziękuję za podpowiedź :) a już myślałam, że blog umarł, że nikt tu nie zagląda :D a jednak pomyliłam się, jakże pozytywnie :D a na Twojego bloga zaglądać będę :D
UsuńJakie piękne miejsce :) Pisz o czym chcesz, w końcu to Twój blog. Chętnie poznam cię od innej strony niż tylko kulinarnej :)
OdpowiedzUsuńdziękuję serdecznie, nie spodziewałam się takiego odzewu :D
UsuńAniu, gdziekolwiek jesteś i cokolwiek robisz, pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńBistro Mamo, bardzo Ci dziękuję. Ja również serdecznie pozdrawiam i życzę wszelkiej życzliwości i szczęścia w Nowym Roku 2016! :)
Usuń